macro
Błyszczące czy matowe?
Oto jest pytanie! Jak Jarek zrobi prototypy, to są same problemy…
Z braku robaków…
Nie pora już na owadzie macro – ciemno, zimno i mokro. Gnijące liście i kilka ledów muszą wystarczyć.
Syromastus rhombeus
…czyli po prostu „straszyk łąkowy”. Pocieszny gość, choć pluskwiak – i to w dodatku z rodziny wtykowatych. Nazewnictwo owadów jest zabawne!
Dzieło przypadku
Pulsujące światła, manualny obiektyw, papierowa głębia ostrości, brak statywu… Nie ma się co oszukiwać – nie jestem autorem tych zdjęć. To przypadek.
Tytaniczna czy benedyktyńska?
Kolczuga z tytanu, więc praca niby „tytaniczna”, ale dłubanina ręczna i mozolna, więc „benedyktyńska”… Nie wiem też, do kogo Woytek przeznaczył tę linię biżuterii – czyżby dla miłośniczek śreniowiecza? Miał litość, bo tytan to metal...